I to od zaraz! Czemu nie potrafimy być dumni? Ze swojej przeszłości? Tylko opiewamy przegrane, straceńców i tradycje, które przynosiły nam tylko kłopoty? Czy zobaczycie w Polsce ludzi, którzy są dumni ze swojego dużego Fiata po dziadku czy Poloneza, którego Clarkson uznał za najgorzej prowadzący się samochód na świecie?
Nie mamy zdrowego podejścia. Nasz patriotyzm opiera się na poświęceniu się dla ojczyzny i nieustającym dramatyzmie. A ja chcę dumnego Polaka w Fiacie 125p obok dumnego Niemca w Golfie 1!
Potrafimy tylko konspirować, krzyczeć i walczyć między sobą. Czy to lud czy inteligenci, czy z PiSu, PO, SLD, Samoobrony. Zagłuszyli w nas wolność marnymi sprzeczkami o krzyż, tablice, nawet nie widzimy jak chcą nas coraz bardziej okładać wyższymi podatkami i różnymi parapodatkami i obowiązkami wobec kraju. Ja nie chce żeby mój kraj, moje miasto prowadziło działalność gospodarczą. Prywatni ludzie zrobią to lepiej. Chce być wolny, i robić to co chce. Chce móc skoczyć do rzeki z 10 metrów bez strachu, że dostanę za to karę. Chce pić piwo na ulicy! Chce iść po ulicy zgolony na łyso żeby policja nie podejrzewała mnie za każdy krok, który wykonam mimo że nigdy nie zostało mi udowodnione złamanie prawa. Chce się cieszyć, że żyję w pięknym kraju a nie wdawać się w małe bzdurne wojenki.